Ania & Michał plener ślubny Italia

Wiele razy mnie pytacie o reportaże ślubne i że ten mały skrót ślubny z ubiegłego sezonu na blogu jest dla Was niewystarczający dlatego postanowiłam wybrać kilka historii dla mnie wyjątkowych,które postaram się jeszcze umieścić na blogu:)

Jeden z najpiękniejszych miejsc jakie widziałam w życiu i jeden z najcudowniejszych plenerów ślubnych jakie wykonałam. Na pewno do tego przyczyniają się niezapomniane widoki, cudowne kolory, słońce.. ahh można by było wymieniać bez końca:)) ale także wspaniali ludzie, którzy tworzą wspomnienia i czynią je wyjątkowymi. Anię i Michała znam już od dawna i mieliśmy okazję spotkać się już na nie jednej sesji:) Nasze 1-wsze zdjęcia były wykonane ok 6 lat temu, kiedy ich mały wówczas Tymcio miał niespełna miesiąc:) Już wtedy wiedziałam, że nadajemy na podobnych falach i wspominam to bardzo ciepło:) Teraz mieliśmy okazję zdjęć ślubnych w plenerze i chcieliśmy, aby były wyjątkowe i niezapomniane. Zawsze urzekały mnie włoskie krajobrazy  i  za każdym razem kiedy tam jestem, jestem jeszcze bardziej oczarowana i coraz częściej chciałabym tam wracać. Uwielbiam tam ludzi, niezapomniane widoki, a do tego wszystkiego jeszcze najlepsza kuchnia świata:))) Tutaj mieliśmy jeszcze okazję podziwiać przy cudownym wschodzie śłońca i góry i jeziora zarazem..coś niesamowitego:) A&M byli stworzeni do takich klimatów, do słońca, pięknych kolorow, tak właśnie pomyślałam i myślę, że każdy kto ich zna się ze mną zgodzi:) Zawsze uśmiechnięci,pełni optymizmu i radości, to uwielbiam w ludziach i bardzo to w nich cenię. Mają wspaniałe relacje ze sobą i podejście do życia. Kochani spędziłam z Wami cudowne dwa dni i bedziemy mieć wiele wspaniałych wspomnień dzięki Wam, bo bawiliśmy się wspaniale przy okazji robiąc zdjęcia:)) Na końcu mały dodatek czyli my:) Zabrakło tylko zdjęcia ze wspólnego obiadku na koniec,który był uwiecznieniem całości i przez który już zupełnie nie chcialo się wracać:))) Buziaki Kochani!!!